Czasami proste rozwiązania okazują się tymi najlepszymi oraz przynoszącymi największe zyski. W ostatnich latach w Polsce prężnie rozwinęła się branża sprzedaży bezobsługowej, czyli vending. Zaczęło się całkiem niewinnie – automaty do kawy w biurze i z przekąskami w szkole czy centrach handlowych. Dzisiaj maszyny sprzedawać mogą praktycznie wszystko, nawet mrożone lody i fast-foody.
Najlepsi zarabiają naprawdę dużo
Według „Biznes dla każdego” miesięcznie na automatach zarobić można nawet 25 tys. złotych. Tak oszacowane zarobki nie wzięły się jednak znikąd. Wystarczy spojrzeć, jak długa jest kolejka przed automatem do kawy na uczelni czy też w biurowcu, gdzie pracuje kilka, a nawet kilkadziesiąt firm. Pomimo, że szafy vendingowe można spotkać praktycznie na każdym kroku, specjaliści twierdzą, że w naszym kraju nie został jeszcze całkowicie wykorzystany ich potencjał, wciąż jest mnóstwo miejsc, w których można je ustawić i czerpać z tego duże korzyści.
Lokalizacja idealna
Decydując się na taki biznes, trzeba jednak odpowiednio zaplanować, gdzie takie maszyny sprawdziłyby się najlepiej. Strategiczne ich rozmieszczenie to klucz do naszego sukcesu. Trzeba się jednak zastanowić, co chcemy sprzedawać. Może to być tradycyjnie kawa, herbata i batoniki lub coś zupełnie innego, jak kosmetyki, e-papierosy czy mrożone przekąski i lody, które możemy sprzedawać, korzystając z maszyn eurovending.pl. Od tego tak naprawdę zależy, gdzie staną nasze maszyny.
W szkołach i na uczelniach wyższych bywa różnie. Często jesteśmy uzależnieni od dyrektora, który może nam narzucić, co w maszynach się znajdzie. Lepszym rozwiązaniem jest zapoznanie się z nowo powstającymi inwestycjami, takimi jak: biurowce, obiekty rozrywkowe i sportowe. W takich miejscach można sprzedawać praktycznie wszystko i ograniczenia są dużo mniejsze niż w szkołach i na uniwersytetach.
Czy jeden automat wystarczy? Nawet jeżeli zarabiamy na nim 2500 zł, to nie powinniśmy poprzestać na jednej maszynie. W vendingu liczy się rozwój i nieustanna rozbudowa sieci automatu. Może się okazać, że jeden zarobi 2500 zł, a drugi 200 zł. Zaczynamy od jednego, ale nie zwalniamy tempa.
Materiał partnera zewnętrznego
Zobacz również
Polecamy
Najnowsze
Sztuczna trawa na boisko – nowoczesne rozwiązanie dla sportu
W ostatnich latach sztuczna trawa stała się jednym z najpopularniejszych rozwiązań stosowanych na boiskach sportowych. Choć jeszcze niedawno... [...]
Komentarze (0)