Outsourcing w kredytach – początek wielkich zmian?

Na rynkach finansowych w Polsce szykują się właśnie wielkie zmiany. Alior Bank jest przejmowany przez BPH, co z jednej strony budzi spore nadzieje, a z drugiej – niemałe obawy. Teoretycznie klienci banku powinni sporo na tym skorzystać, bowiem pojawią się przed nimi zupełnie nowe możliwości. Jednocześnie ciągle żywa jest pamiętać tego, jak wiele stracili klienci grupy Meritum po podobnej fuzji – pojawiają się więc wątpliwości, czy znów nie dojdzie do takich zawirowań.

W ramach przeprowadzanej właśnie fuzji Alior Bank ma skupić się na głównym obszarze BPH, czyli obsłudze klientów indywidualnych i firm. Już teraz jest to jedna z podstawowych usług w których specjalizuje się bank, nie jest to zatem dla niego wielka zmiana. Bank BPH skupi się natomiast na dziedzinie kredytów hipotecznych. Właśnie w jego ręku pozostaną portfele kredytów hipotecznych i złotówkowych zaciąganych przez klientów indywidualnych. Pod tym względem szykuje się jednak wielka zmiana, bowiem całkiem niedawno bank ogłosił, że zamierza obsługiwać klientów kredytowych na podstawie umowy outsourcingowych, kierując ich do innych, wyspecjalizowanych w tym instytucji. Na poważne zmiany trzeba będzie jednak poczekać przynajmniej kilka miesięcy, zatem póki co klienci mogą spać spokojnie.

Julian Krzyżanowski, rzecznik prasowy Alior Banku stwierdził ostatnio, że zasady obsługi kredytobiorców zmienią się najwcześniej w listopadzie, zostało zatem jeszcze trochę czasu na przygotowanie się do takich zmian i do tego, co mogą one ze sobą przynieść. Jak przyznał sam rzecznik, póki co trwa okres fuzji obu instytucji, a ujednolicenie ich działania pochłonie jeszcze sporo czasu i wysiłku. Zmiany na pierwszy rzut oka wydają się dość skomplikowane. Portfele kredytów hipotecznych nadal będą w rękach BPH, ale od momentu ich ostatecznego wprowadzenia za ich obsługę będzie odpowiedzialny Alior Bank. Zgodnie z umową, drugi partner ma zająć się wszystkimi czynnościami związanymi z obsługą takich klientów oraz najróżniejszymi operacjami administracyjnymi i finansowymi. Osoby, które zaciągały kredyty hipoteczne w BPH od teraz automatycznie stają się zatem klientami Alior Banku. Póki co umowa została zawarta na 30 lat, ale zawsze istnieje możliwość jej przedłużenia.

Co jednak oznaczają w praktyce takie zmiany? Na pewno zaistnieją tu pewne różnice w kosztach obsługi kredytu. Niekoniecznie muszą one być niekorzystne dla klienta – Alior bank pobiera na przykład niższe opłaty za niektóre czynności administracyjne. Różnice często wynoszą tu dosłownie kilka złotych, jednak w perspektywie kilkudziesięciu lat dla niektórych klientów może to oznaczać niemałą oszczędność. Ponadto Alior Bank posiada w Polsce więcej placówek stacjonarnych, niż BPH. Niekiedy może się zatem okazać, że od momentu wprowadzenia tych zmian niektóre czynności związane z obsługą kredytu staną się o wiele łatwiejsze, niż dotychczas.

Jeśli chodzi o klientów korzystających z innych produktów finansowych, na przykład lokat, to ciężko jest na ten moment powiedzieć, czy muszą oni obawiać się jakichś większych zmian. Dotychczasowe oferty obu tych banków były pod tym względem dość do siebie zbliżone, nie wiadomo zatem, czy sytuacja zmieni się w jakikolwiek widoczny sposób. Oczywiście, pewne obawy dotychczasowych klientów tych banków istnieją. Wynikają one zwłaszcza z doświadczeń klientów Meritum, którzy w niektórych przypadkach sporo stracili, kiedy Alior przejął ten bank.

Meritum Bank przez długi czas posiadał w swojej ofercie jedno z nielicznych na rynku tak zwanych kont "bezwarunkowo płatnych. Uległo to zmianie po połączeniu z Alior Bankiem, który wprowadził nowe zasady funkcjonowania tego produktu. Pojawiły się sztywne opłaty za korzystanie z poszczególnych usług związanych z takim kontem. W jednym momencie okazało się zatem, że utrzymanie bezpłatnego dotychczas konta osobistego kosztuje nagle do 20 zł miesięcznie. Być może nie jest to duża opłata, nie można jednak powiedzieć, aby klienci Meritum zyskali na takim połączeniu cokolwiek oprócz konieczności wydawania przynajmniej kilkunastu złotych miesięcznie.

Czy dotychczasowi klienci BPH mają w takim razie powody do obaw? Tego jeszcze nie wiemy, choć wiele wskazuje na to, że czekające nas zmiany nie będą tak dotkliwe jak te w przypadku fuzji z Meritum Bankiem. Dużo zależy również od konkretnej grupy klientów oraz tego, z jakich usług ktoś korzysta.